Solidarność to znaczy razem

Represje stanu wojennego - debata

"Represje stanu wojennego", to kolejna Debata Solidarności zorganizowana przez Stowarzyszenie Sieć Solidarności. Odbyła się, jak zawsze w ostatni czwartek miesiąca, 23 lutego 2017 r., w Muzeum PRL-u w Nowej Hucie.

Po otwarciu spotkania przez Edwarda E. Nowaka, głos zabrał Adam Gliksman, który przedstawił cały katalog represji stosowanych w tamtym czasie oraz fakty. Liczby związane z represjami okresu stanu wojennego. Było to doskonałe wprowadzenie do opowieści naszych gości.

Rozpoczął Lech Jeziorny, który wówczas działał w Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności oraz w Ruchu Młodej Polski, od swojego zatrzymania przez esbeków, przesłuchań, przewożenia do Krakowa, a potem do obozu internowania w Załężu k. Rzeszowa. Zdawało się, że wciąż jest w tamtych czasach, w miejscu skąd pochodzi, gdy opowiadał jak podjął głodówkę na znak Solidarności ze strajkującymi górnikami z kopalni "Ziemowit" i "Piast" - najdłuższy tego typu strajk pod ziemią, bodaj na świecie.

Stanisław Handzlik, jeden z przywódców strajku 13 grudnia w Hucie im. Lenina oraz twórca struktur konspiracyjnych w Małopolsce, unikał opowiadania o represjach, twierdząc że nie lubi cierpiętnictwa.Opowiadał o naszych wspólnych losach w więzieniu na Kleczkowskiej we Wrocławiu, o tym jak radziliśmy sobie z więzienna izolacją, np. poprzez twórczość poetycką, śpiewanie.Później gdy opowiadał o represjach wobec swojej rodziny o tajnych spotkaniach. Stwierdził, że dla niego najważniejsze było aby obronić swoją godność.

Kazimierz Łapczyński, był niezwykłym więźniem, bowiem został powołany w 1982 roku do specjalnego obozu wojskowego w Czerwonym Borze. Opowiadał o warunkach w jakich przyszło im tam przebywać, o stosowanym wobec nich reżymie. Wzbudziło to duże zainteresowanie, bowiem niewiele osób słyszało o takiej formie represji i o tym na czym one polegały. Pokazywał książkę jaka wydano niedawno na ten temat "Inteligentna forma internowania".

Berenika Rewicka, opowiadała o swojej matce, znanej działaczce krakowskiej Solidarności internowanej w Gołdapi, o bardzo trudnych dla kobiety warunkach przebywania najpierw w więzieniu męskim a potem w obozie internowania w Gołdapi. Ogromne wrażenie, szczególnie na obecnych na spotkaniu kobietach zrobiły jej opowiadania jak szantażowano matkę jej chorobą a nawet śmiercią. Opowiadała, jak sama jako kilkunastoletnia dziewczyna próbowała sobie radzić w sytuacji nieobecności obydwojga rodziców, o szykanach także wobec niej samej, np. wielogodzinnych przesłuchania w szkole, leczenia swojego zdrowia w wyniku cynicznego wypisania jej ze szpitala.

Goście zgodnie podkreślali, że najtrudniejsze było poradzenie sobie z obawą o życie i zdrowie najbliższych oraz o osoby działające na wolności, o wielkiej satysfakcji i podnoszeniu na duchu poprzez wydarzenia wolnościowe.Podkreślano także, że po "tamtej stronie" spotykali także przyzwoitych ludzi, którzy udzielali pomocy a co najmniej współczuli. Adam Gliksman stwierdził, że bardzo brakuje relacji najbliższych osób, które były internowane, wiezione czy ukrywały się, bo one znacząco uzupełniłyby wiedzę o stanie wojennym.

Na sali było obecnych wiele innych osób, które same były represjonowane, jak Janek Ciesielski - działacz podziemia i długo ukrywający się, Leszek Jaranowski - drukarz, internowany w wojskowym obozie specjalnym, Czesław Szewczuk, który spotkał się po 35 latach z Lechem Jeziornym - kolegą z celi, Adam Kramarczyk - więzień polityczny, Stanisław Żurawski - internowany, Józef Ruszar - działacza SKS-u i internowany, rodziny osób represjonowanych, które bardzo ciężko zostały doświadczone przez tamten czas, udzielający nam wsparcia lekarz Jan Ciećkiewicz, albo Wiesław Zabłocki szef Arcybiskupiego Komitetu Pomocy oraz autor pierwszych poważnych opracowań nt. represji stanu wojennego i inni.

Mówimy o represjach stanu wojennego w 35-lecie, zdając sobie sprawę z tego, że powinniśmy zachować proporcje wobec ofiar jakie ponosiły wcześniejsze pokolenia, przypominamy o tym, nie po to aby epatować nimi, ale abyśmy pamiętali tę naukę najnowszej historii, oby nigdy w Polsce się powtórzyła w żadnej, choćby łagodniejszej formie, mówił prowadzący spotkanie Edward E.Nowak.
Podczas debaty można było otrzymać wydawnictwa Sieci Solidarności oraz wydany specjalnie na tę okazję, najnowszy numer biuletynu, po części poświęcony procesom politycznym toczącym się w 1982 roku.

[EEN]
Zdjęcie z debaty autorstwa Jacka M. Stokłosy