Edward E. Nowak powiedział, że Stowarzyszenie Sieć Solidarności wystąpiło z inicjatywą ustanowienia 4 czerwca świętem państwowym, dniem wolnym od pracy - Świętem Wolności i Praw Obywatelskich. Powstał Komitet Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej 4 czerwca.
"Rozpoczęliśmy zbieranie podpisów poparcia i mamy zamiar zbierać je do przyszłorocznych obchodów 4 czerwca" - kontynuował Edward Nowak.
"Opracowany przez nas projekt ustawy nawiązuje do uchwały Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z 24 maja 2013 r. o uznaniu 4 czerwca Dniem Wolności i Praw Obywatelskich. Nasza inicjatywa ma na celu zdecydowane podniesienie rangi i znaczenia tego święta. Traktujemy ją jako bardzo ważny krok na drodze budowania społeczeństwa obywatelskiego, a może nawet jego odbudowywania oraz przywracania świadomości prawdy historycznej o znaczeniu 1989 roku dla Polski, Europy i świata".
Mówił dalej, że I Rzeczpospolita Polska ma Święto Konstytucji 3 Maja, II Rzeczpospolita - 11 Listopada Narodowy Dzień Niepodległości. "Chcemy, aby 4 czerwca był świętem III Rzeczpospolitej Polskiej, może nawet najważniejszym świętem państwowym, bo świętem współczesnych Polaków, żyjących tu i teraz. To święto ludzi, którzy wnieśli swój niezaprzeczalny wkład w rozwój kraju, dobrobyt i bezpieczeństwo, jakiego nie mieliśmy w ponad tysiącletniej historii"
Pełna treść wystąpienia znajduje się na końcu niniejszej relacji.
Jacek Michałowski zastępca pełnomocnika Komitetu powiedział, że "Tadeusz Mazowiecki byłby na pewno za tym, aby 4 czerwca był świętem wolności. Weźmy pod uwagę, że po 4 czerwca pierwszy raz w naszej historii przez 35 lat żyjemy we wzroście gospodarczym, rozwoju i demokracji. Nie było takiego czasu w naszej historii" - zaznaczył.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział, że jest bardzo przychylny tej inicjatywie i nada jej natychmiastowy bieg legislacyjny, gdy zostaną zebrane podpisy. Zwrócił jednak uwagę na to, że o dzisiaj w Polsce, trudno będzie jedność wypracować i celebrować to święto w realny i autentyczny sposób. Marszałek Sejmu zastanawiał się także: "Były różne próby celebrowania wolności, ale mam wrażenie, że to nam gorzej idzie niż celebrowanie okazji militarnych, także często porażek. Chyba nie umiemy razem świętować radości. Co zatem trzeba zrobić, abyśmy umieli? (...), "czy jest w nas instynkt świętowania?".
Szymon Hołownia podkreślił, że "nie ma żadnych wątpliwości, że datę 4 czerwca trzeba upamiętnić i musi ona wejść do panteonu świętości i świętych dat. Dlatego z radością będę oczekiwał, jeśli taką drogę wybierzecie, na zebrane podpisy i nadam tej inicjatywie bez żadnej zwłoki odpowiedni bieg, będzie ona szybko procedowana. Jeśli myślicie, że powinno to być raczej przedmiotem inicjatywy poselskiej, (...) to będę jednym z tych posłów, którzy mogą się pod taką propozycją podpisać" - powiedział.
Podkreślił także, że "jeśli ta inicjatywa będzie mądrze przeprowadzona, to może być bardzo ważnym elementem spoiwa społecznego i przywracania integralności naszego społeczeństwa". "Integralność społeczna jest jednym z filarów bezpieczeństwa Rzeczpospolitej" - dodał.
Panel dyskusyjny 4 czerwca Świętem Wolności i Praw Obywatelskich - nowe święto państwowe? Czy jest nam potrzebne to święto? Prowadził prof. Antoni Dudek. W dyskusji udział wzięli przedstawiciele kilku redakcji: Krystyna Wiśniewska (Kultura Liberalna), Katarzyna Skrzydlewska _ Kalukin (Krytyka Polityczna), Piotr Trudnowski (Klub Jagielloński), Szymon Rębowski (Magazyn Kontakt), Jarema Piekutowski (Nowa Konfederacja).
W dyskusji żywiołowy udział wzięli uczestnicy spotkania, jak się wydaje w przetłaczającej większości popierający inicjatywę ustanowienia 4 czerwca świętem państwowym. Premier Jan k. Bielecki, powiedział, że już w 1999 roku podejmował kroki, aby wskazać, że to czyn solidarnościowy, dal początek przemianom politycznym w Europie w wyniku zwycięstwa 4 czerwca. Była posłanka Solidarności, Anna Urbanowicz, dramatycznie wręcz mówiła, przyszliśmy do tamtego sejmu z więzień, pamiętajcie o tym. Nie brakło deklaracji zaangażowania w inicjatywę.
W podsumowaniu dyskusji, prof. A.Dudek powiedział, ze dla niego nie ulega wątpliwości, że powinniśmy świętować 4 czerwca, dlatego podpisał się pod tą Inicjatywę a Jacek Michałowski pokazał kartę z jego podpisem. Dodał, że jeśli ktoś uważa, że inna data III Rzeczpospospolitej Polskiej jest ważniejsza to może podjąć analogiczna inicjatywę. Ostatecznie rozstrzygnie sprawę sejm.
Spotkanie prowadziła dyskretnie pani Katarzyna Karpa-Świderek, z Kancelarii Sejmu.
Fot. Piotr Molęcki/Kancelaria Sejmu
Relację ze spotkania zrealizował Mariusz Malinowski ze Stowarzyszenia Skwer Władysława Bartoszewskiego i znajduje się na kanale You Tube
linkhttps://youtu.be/DAsgswWHGMA
***
Wystąpienie Edwarda E. Nowaka - Pełnomocnika Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej 4 Czerwca
4 Czerwca świętem państwowym III Rzeczpospolitej Polskiej
1) Opis Inicjatywy 4 Czerwca
Stowarzyszenie "Sieć Solidarności", które kultywuje ideały i wartości wielkiego ruchu społecznego Solidarność, działające w Małopolsce, wystąpiło z inicjatywą o ustanowienie 4 czerwca świętem państwowym III Rzeczpospospolitej Polskiej, dniem wolnym od pracy - Świętem Wolności I Praw Obywatelskich.
Utworzyliśmy Komitet Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej 4 Czerwca, którego jestem Pełnomocnikiem a zastępcą jest m.in. Jacek Michałowski od lat koordynujący działania związane z upamiętnieniem "czasu przełomu". Rozpoczęliśmy zbieranie podpisów poparcia i mamy zamiar je zbierać do przyszłorocznych obchodów 4 Czerwca.
Opracowany przez nas projekt ustawy nawiązuje do Uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 24 maja 2013 roku o uznaniu dnia 4 czerwca Dniem Wolności i Praw Obywatelskich i ma na celu zdecydowane podniesienie rangi i znaczenia tego dnia do święta państwowego a także dnia wolnego od pracy.
Traktujemy tę Inicjatywę jako bardzo ważny krok na drodze budowania społeczeństwa obywatelskiego (a może nawet odbudowywania) oraz przywracania świadomości i prawdy historycznej o znaczeniu wydarzeń 1989 roku, dla Polski, Europy i świata.
Do Inicjatywy przystąpiło wiele organizacji. Bardzo poważnie zaangażował się Komitet Obrony Demokracji, wsparły nas stowarzyszenia i fundacje od lat propagujące ludzi i wydarzenia związane z przełomowymi wydarzeniami 1989 roku, włączyły się organizacje skupiające młodzież, środowiska propagujące wolność i demokrację, jak choćby Akcja Demokracja. Oczekujemy, że przystąpią do inicjatywy kolejne organizacje.
2) Walczyliśmy o SOLIDARNOŚĆ
Dla mnie, jak i dla milionów Polaków, wszystko zaczęło się w Sierpniu'80. 31 sierpnia 1980 roku Lech Wałęsa podpisywał Porozumienie w Stoczni Gdańskiej, zawarto także inne porozumienia nazwane Porozumieniami Sierpniowymi. Uświadomiliśmy sobie wówczas, że aby w Polsce nastąpiły rzeczywiste zmiany na lepsze, potrzebna nam jest organizacja, która będzie nas reprezentować (potem nazwaliśmy ją Solidarność) i że musi być niezależna od władz i samorządna. Solidarność była naszym celem w latach 1980-1981.
Gdy władza wprowadziła stan wojenny 13 grudnia 1981 roku, naszym celem stało się nade wszystko odzyskanie Solidarności! Rozpoczęła się walka, za która zapłaciliśmy dużą cenę. Wiosną 1988 roku nadeszła nadzieja, wybuchły strajki, z których największy był w Hucie im. Lenina, potem dołączyła Stocznia Gdańska i inne zakłady. Wiosną 1988 roku, my byliśmy za słabi, aby obalić władzę, ale i ona była zbyt słaba, aby nas pokonać.
Strajki 1988 roku obnażyły jałowość dotychczasowych prób reformowania kraju przez władze komunistyczne. Zaczęła ona zdawać sobie sprawę z tego, że bez dokonania radykalnych zmian, Polsce grozi bankructwo, że dojdzie do kolejnej fali strajków, niepokojów społecznych. Zaczęły się pierwsze poufne rozmowy władzy z opozycją, z udziałem kościoła katolickiego. Powołany został nowy rząd, który podjął program tzw. konsolidacji gospodarki. Pakiet ustaw stanowił istotny krok w kierunku transformacji gospodarki socjalistycznej w wolnorynkową, ale nie podjęto jednak równocześnie reform systemowych. Gwałtownie rosła ilość podmiotów gospodarczych, podobnie jak inflacja a potem hiperinflacja, zadłużenie, narastało niezadowolenie społeczne.
Wówczas, w Stanach Zjednoczonych prezydentem był Ronald Reagan, w Rzymie Ojciec Święty Jan Paweł II, pozostawał naszym wielkim wsparciem, a w Związku Radzieckim Michaił Gorbaczow wprowadzał pierestrojkę i głasnost. To nam sprzyjało.
3) ROK 1989 - Rok Przełomu
Nadszedł Rok 1989. Cały kraj czekał w napięciu czy rozpoczną się rozmowy władzy z Solidarnością. Przedstawiciele władzy komunistycznej oraz Solidarności usiedli przy "Okrągłym Stole" w dniu 6 lutego 1989 roku. Rozmowy dotyczyły także całego wachlarza spraw społecznych, politycznych i gospodarczych. Trudne negocjacje, trwały do 6 kwietnia 1989 r. W podpisanym porozumieniu zawarto nade wszystko przywrócenie legalnej działalności Solidarności, czego domagaliśmy od chwili wprowadzenia stanu wojennego, ale co więcej ustalono zasady częściowo wolnych wyborów do sejmu oraz całkowicie wolnych do senatu, powołanie urzędu prezydenta, dostęp opozycji do mediów i inne ważne zapisy.
Zawarcie historycznego kompromisu i doprowadzenie do wyborów, nawet nie całkiem demokratycznych, było naszym wspólnym zwycięstwem. Porozumienia "Okrągłego Stołu" podobnie jak Porozumienia Sierpniowe, stały się wzorem do naśladowania dla świata.
Kampania wyborcza jaka się rozpoczęła po zakończeniu rozmów wyzwoliła ogromny potencjał społecznej aktywności, zaczęły powstawać komitety obywatelskie "Solidarność". Kraj stał się areną wielkiej mobilizacji społecznej; to było pospolite ruszenie.
W dniu 4 czerwca 1989 r. odbyły się wybory, w których Polacy skreślili kandydatów z tzw. Listy Krajowej na której byli prominentni działacze PZPR oraz stronnictw sojuszniczych, a udzielili poparcia kandydatom Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" na wszystkie możliwe do obsadzenia 35 procent miejsc w Sejmie oraz 99 miejsc w Senacie na sto możliwych.
Miesiąc później, sejm rozpoczął obrady X kadencji, a odrodzony Senat RP swoją pierwszą kadencję. Uchwalona została nowelizacja Konstytucji. Wkrótce mieliśmy się przekonać, jak radykalnie wzrosła rola sejmu, w nowym systemie politycznym. Opozycja uzyskała głos w mediach, wyszedł pierwszy numer "Gazety Wyborczej," ukazał się Tygodnik Solidarność", audycje telewizyjne i radiowe Solidarności.
Wybory prezydenta Polski, wywołały falę emocji, gdyż przewagą jednego głosu, wybrany został Wojciech Jaruzelski, twórca stanu wojennego, co do dzisiaj jest przedmiotem sporów politycznych. Niezaprzeczalnym faktem pozostaje jednak to, że generał, już pogodził się z przegraną i nie blokował żadnych działań władz, nawet radyklanie zmieniających system.
24 sierpnia 1989 roku, prezydent W. Jaruzelski desygnował Tadeusza Mazowieckiego na premiera Polski, a 12 września 1989 sejm powołał rząd z pierwszym niekomunistycznym premierem na czele. W ciągu miesiąca wicepremier i minister finansów Leszek Balcerowicz przedstawił założenia, aby wprowadzić w Polsce reformę wolnorynkową. Pod koniec roku 1989 sejm uchwalił pakiet ustaw gospodarczych, rozpoczynając tym samym wielkie reformowanie kraju i transformację gospodarczą.
29 grudnia Sejm PRL wprowadził zmiany do Konstytucji, spośród których najważniejszymi była zmiana nazwy kraju na: Rzeczpospolita Polska, ustalenie godła: orła w koronie oraz "oddanie" władzy narodowi, a nie jak do tej pory "przewodniej sile", czyli partii. Trwały intensywne prace nad ustawą o samorządzie terytorialnym, którą sejm uchwalił 8 marca następnego roku.
Polskie przemiany a w szczególności wygrane przez Solidarność wybory stały się inspiracją dla narodów Europy środkowo-wschodniej. Najbardziej znanym jest rozpoczęcie burzenia Muru berlińskiego 9 listopada 1989 r. ale tamten czas to także, wielkie manifestacje na Węgrzech, w Czechosłowacji, w Bułgarii, w NRD, Bałtycki łańcuch ludzi, rezygnacje pierwszych sekretarzy partii komunistycznych, skazanie i stracenie Nicolae Ceausescu i jego żony, Havel został prezydentem wybranym przez komunistyczny parlament Czechosłowacji.
Rok 1989 był okresem najważniejszych wydarzeń w Polsce oraz w obozie krajów komunistycznych po II wojnie światowej a także zasadniczej reorientacji strategicznej Zachodu. Co więcej były to zmiany pozytywne w kierunku wolności i demokracji.
4) Dlaczego 4 czerwca ma być świętem państwowym?
W roku 1989 wiele się działo w Polsce i w innych krajach Europy środkowo-wschodniej, ale niektóre, a może większość nie wydarzyłoby się, gdyby nie zwycięstwo Solidarności w wyborach 4 czerwca 1989.
Najwyższy, może to już ostatni czas, aby ustanowić 4 czerwca świętem państwowym, dniem wolnym od pracy, świętem naszej narodowej dumy z III Rzeczypospolitej Polskiej, na pamiątkę przełomowych wydarzeń 1989 roku, w którym Polacy odmienili swój kraj i dali piękny przykład pokojowej przemiany, Europie i światu.
Obywatele, którzy angażowali się bez reszty we wspieranie drużyny Solidarności, której liderem był Lech Wałęsa oraz ci, którzy poszli wówczas na wybory i oddali swój głos, zamanifestowali w sposób bezdyskusyjny, że nie akceptują panującego w Polsce systemu władzy. 4 czerwca 1989 to symboliczny dzień mentalnego przełomu w świadomości Polaków, wydarzyło się coś szczególnego, bowiem ludzie wyrazili swój całkowity sprzeciw wobec dotychczasowego ustroju. Zrobili to kartka wyborczą. Pamiętajmy o tym! Później, znana aktorka Pani Joanna Szczepkowska powie w telewizji: "4 czerwca skończył się w Polsce komunizm" a ja 10 grudnia 1989 stanąłem na postumencie po zwaleniu pomnika Lenina w Nowej Hucie, po demonstracjach młodzieży, domagających się jego usunięcia.
Cała aktywna część narodu, społeczeństwa, poszła do wyborów 4 czerwca i tak jak wcześniej walczyła o SOLIDARNOŚĆ, tak wówczas walczyła o WOLNOŚĆ.
Zakończył się trwający od dziesięcioleci system dominacji jednej partii nad państwem i obywatelami. To 4 czerwca rozpoczął się czas kształtowania ustroju demokracji parlamentarnej, państwa równych praw dla wszystkich obywateli, rządów prawa, a społeczeństwo rozpoczęło działania zmierzające do uzyskania pełnej suwerenności.
Wkrótce, w 1991 roku, nasz kraj opuściły wojska radzieckie i rozwiązano Układ Warszawski. Polska, niemal natychmiast rozpoczęła starania o członkostwo w Pakcie Północnoatlantyckim (NATO), aby w 1999 roku minister spraw zagranicznych Bronisław Geremek, jeden z najwybitniejszych działaczy opozycji i doradców Solidarności, podpisał traktat akcesyjny.
Polskie zmiany ustrojowe rozpoczęte wyborami 4 czerwca, umożliwiły podjęcie rozmów stowarzyszeniowych Polski ze Wspólnotami Europejskimi pod koniec 1990 roku.
Polska po latach starań, wszystkich kolejnych rządów i prezydentów 1 maja 2004 r. stała się członkiem Unii Europejskiej w grupie 10 państw. Rok wcześniej traktat akcesyjny podpisywali ludzie, którzy siedzieli przy "Okrągłym Stole" nie po stronie Solidarności, ale ówczesnej władzy komunistycznej. To oczywisty dowód uznania pryncypiów wolności i demokracji.
Te dwa, niewątpliwie najważniejsze cele polskiej polityki: przystąpienie do NATO oraz do Unii Europejskiej, nasze strategiczne sukcesy, były możliwe dzięki woli Polaków wyrażonej w wyborach 4 czerwca. Trzeba zauważyć, że wydarzenia Roku 1989, a szczególnie wybory 4 czerwca wywarły ogromny wpływ na inne kraje, szczególnie Europy Środkowo-Wschodniej. Co jednak jest godne szczególnego podkreślenia, a niekiedy chyba umyka, że spowodowały one strategiczną reorientację Zachodu, głównie Stanów Zjednoczonych, NATO i Unii Europejskiej. Nie byłoby to prawdopodobnie możliwe, w dającej się przewidzieć ówczesnej perspektywie, bez zwycięstwa Solidarności w wyborach 4 czerwca.
5) 4 Czerwca winien być także świętem państwowym III Rzeczypospolitej Polskiej.
I Rzeczypospolita Polska ma swoje Święto Konstytucji 3 Maja.
II Rzeczpospolita Polska - 11 Listopada Narodowe Święto Niepodległości.
My chcemy, żeby dzień 4 Czerwca był świętem III Rzeczpospospolitej Polskiej; może najważniejszym świętem państwowym, bowiem współczesnym, świętem nas Polaków żyjących tu i teraz, świętem ludzi, którzy wnieśli swój niezaprzeczalny wkład w jego rozwój, dobrobyt i bezpieczeństwo, jakiego nie mieliśmy w ponad tysiącletniej historii. Mamy prawo się radować, być dumni z naszej Ojczyzny oraz dokonań nas - Obywateli.
Święto 4 Czerwca powinno być nade wszystko świętem wspólnym, obchodzonym przez organy i instytucje państwa, samorządu terytorialnego, organizacje obywatelskie (ngo) oraz równych sobie obywateli i obywatelki naszego kraju.
Jakaż byłaby to piękna triada: 3 Maja Święto Konstytucji, 4 Czerwca Święto Wolności, 11 Listopada Święto Niepodległości.
To święto może być także takim dniem, w którym świętujemy zwycięstwo, i to odniesione bez jednego wystrzału, pokojowo, w wyniku zawartego porozumienia, wolą obywateli, kartką wyborczą. Potrzeba nam takiego pozytywnego mitu. Byłoby dobrze, gdyby był taki dzień w roku, w którym moglibyśmy być razem jako większa wspólnota, spotkać się na placach i ulicach, w parkach, radować się wolnością, śpiewać, tańczyć.
Tak jak Amerykanie 4 lipca świętują uchwalenie Deklaracji Niepodległości, a Francuzi 14 lipca jedność i narodowe wartości, my może świętować 4 czerwca jako Święto Wolności.
Mija 35 lat tworzenia III Rzeczpospolitej Polskiej. Pewnie już nie jesteśmy w stanie zmienić przekonania, iż wielkie przemiany w Europie i świecie dokonały się nie w dniu zburzenia muru berlińskiego, ale dzięki zwycięstwu Solidarności i polskich obywateli, w pokojowy sposób, w wyborach 4 czerwca, ale chociaż podejmijmy próbę przywrócenia naszego polskiego wkładu w te przemiany, ustanawiając państwowe święto Wolności, nadając mu odpowiednią rangę, zapraszając na obchody przedstawicieli Europy i świata, aby wspólnie celebrować WOLNOŚĆ!
Prawie połowa Polaków ma mniej lat niż ma III RP. Dla tego pokolenia wydarzenia Roku 1989, wybory 4 czerwca, to historia równie odległa jak dla nas, pokolenia Solidarności - II wojna światowa, a jednak powinniśmy zrobić dostatecznie dużo, aby młodsza część Polaków poczuła, że są częścią wspólnoty 4 czerwca, który nie skończył się w 1989 roku.
Naszym przesłaniem powinna być potrzeba dialogu, ugody, porozumienia, pracy dla wspólnego dobra. Ta potrzeba wciąż odżywa w społeczeństwie, w wielkiej skali, choćby w formie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Solidarności z Ukrainą. Ludzie, szczególnie młodsi, potrzebują zwiększonej partycypacji w życiu społecznym i obywatelskim. Idea Święta Wolności i Praw Obywatelskich 4 czerwca, wychodzi temu naprzeciw.
Na marginesie dodam jeszcze, bardzo często spotykaną uwagę, że my Polacy, świętujmy głównie klęski, że pełno w nich patosu, wieńców, zniczy. To prawda, bo sam to robię i mogę potwierdzić. Święto Wolności i Praw Obywatelskich 4 czerwca może być świętem radosnym a sprzyjać nam będzie nawet letnia aura.
W dniu 12 września 2024 r., w kolejną wielką datę ROKU 1989, powołania rządu Tadeusza Mazowieckiego, pierwszego niekomunistycznego premiera jako Komitet Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej - 4 czerwca, zwracamy się do obywateli i obywatelek, organizacji społecznych, instytucji i firm naszego kraju z apelem o poparcie inicjatywy obywatelskiego projektu ustawy o ustanowienie dnia 4 czerwca Świętem Wolności i Praw Obywatelskich.
Edward E. Nowak - Pełnomocnik Komitetu Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej 4 Czerwca
12.09.2024