Paweł Kozlowski Ur. 22.08.1957 r. w Krakowie.
Paweł Kozłowski od jesieni 1977 funkcjonował w kręgu duszpasterstwa akademickiego "Beczka" i Studenckiego Komitetu Solidarności. Zajmował się dystrybucją wydawnictw samizdatowych ogólnopolskich jak "Biuletyn Informacyjny KOR", publikacji Aneksu, Krytyki, czy lokalnych jak "Merkuryusz Krakowski i Światowy. Podczas I Mszy Papieskiej oraz w mszach odbywających się w trakcie kolejnych pielgrzymek" brał dział w ich zabezpieczaniu.
We wrześniu 1979 został relegowany z AGH i rozpoczął pracę w Przedsiębiorstwie Spedycji Krajowej Oddział Regionalny Kraków, jednocześnie studiując wieczorowo w AGH - kierunek Elektrotechnika. Praca w PSK dawała szybki, bezpośredni wgląd w sytuację strajkową kraju w lipcu-sierpniu 1980. Zebrane informacje o miastach, gdzie protesty się zaczynały, przekazywałem Jackowi Kuroniowi, którego poznał osobiście na ślubie Liliany i Bogusława Soników, a po jego zatrzymaniu Janowi Józefowi Lipskiemu - jak sam wspomina.
Od września 1980 członek NSZZ Solidarność, uczestniczył także w pracach Komitetu założycielskiego NZS AGH.
Jesienią 1981 reaktywacja na studia stacjonarne AGH (wydz. EAiE kier. PPT specjalność Fizyka Techniczna), uczestnictwo w pacach NZS AGH. Na strajku studenckim AGH listopad-grudzień 1981 odpowiedzialny za nagłośnienie i sprzęt nagłaśniający.
Jak wspomina: "Z uwagi na grypę, która wyeliminowała mnie w końcówce strajku studenckiego, nie przeniosłem się do HiL, po ogłoszeniu stanu wojennego. Przekazałem natomiast potrzebny sprzęt nagłaśniający kolegom udającym się do HiL. (Pomimo choroby wróciłem na strajk 11.12. 1981 w celu przygotowania wypożyczonego przez władze AGH sprzętu nagłaśniającego, do zwrotu). Po pacyfikacji strajku sprzęt pozostał na terenie kombinatu. Według informacji rektora, w przypadku niezwrócenia wypożyczonego sprzętu, władze AGH zmuszone będą, z uwagi na jego wartość, poinformować o fakcie odpowiednie władze. Groziła za to odpowiedzialność karna za przestępstwo ekonomiczne. Dzięki pomocy Wojtka Marchewczyka, który wywiózł część sprzętu z terenu HiL, udało mi się uniknąć odpowiedzialności."
Kolportował dostępną literaturę i wydawnictwa podziemne. Brał udział w próbach stworzenia Bratniej Pomocy - Bratniaka. Z powodu podejrzeń o działalność podziemną, był dwukrotnie przesłuchiwany przez SB.
Za namową Roberta Kaczmarka pracował jako pilot wycieczek w BPiT Almatur w Krakowie. Pozwalało to, jeszcze przed 1981, na przejmowanie szmuglowanej do Polski bibuły. W okresie 1986 - 2003 pracował w Generalnym Konsulacie Francji w Krakowie. Pracując tam, pomagał m.in. w uzyskiwaniu wiz dzieciom wysyłanym przez podziemną Solidarność do Francji na wakacje.
W okresie tym skończyłem studia na UJ, uzyskując tytuł magistra historii. Pracuje jako przewodnik miejski.
Jest członkiem Stowarzyszenia Sieć Solidarności.
Uhonorowany medalem "Dziękujemy za wolność" (2022)