Solidarność to znaczy razem

O COVID on-line. Sieć Solidarności

W poniedziałek 30 listopada przeprowadziliśmy spotkanie on-line poświęcone epidemii COVID. Niestety z powodów technicznych nie zdołało dołączyć się wiele osób. Będziemy kontynuować temat za tydzień w poniedziałek o 17:00.

W Sieci Solidarności zachorowało 15 członków, niestety dwoje zmarło : Mirek Mąka i Andrzej Jaworski z Warszawy. Sześć osób przechodziło zakażenie koronawirusem ciężko, w tym jedna w szpitalu, pięć osób w domu, natomiast pozostali stosunkowo lekko. W tej chwili mamy 13 ozdrowieńców.

Podczas rozmowy koleżanki i koledzy, którzy przeszli COVID opowiadali o swoich przeżyciach, niestety powtórzyć tego nie sposób.

Pewne ogólne wnioski są następujące:

- system nie zadziałał, byliśmy pozostawieni sami sobie, właściwie jako zarażeni zostali sklasyfikowani tylko ci którzy zmarli i jedna osoba która była w szpitalu, czyli 3 osoby, pozostałe są poza systemem nawet statystycznym;
- najbardziej polegaliśmy na najbliższej rodzinie, sąsiadach i na Sieci Solidarności. Zdecydowanie najtrudniej miały osoby samotne (!);
- wszyscy podkreślali konieczność szybkiego kontaktu z lekarzem, najczęściej jakimś zaprzyjaźnionym. Interwencja lekarzy skutkowała szybką poprawą stanu zdrowia, dzięki aplikacji leków (np. rozrzedzających krew np. heparyna, antybiotyków, witamin C i D, sterydów (np. encorton), dodatkowym urządzeniom ułatwiającym oddychanie (np. koncentrator tlenowy, który można wypożyczyć ok. 250zł/miesiąc) czy choćby mierząc saturacje (pulsoksymetr);
- własne badania, które okazały się najbardziej skuteczne były kosztowne i to może być problem dla wielu osób;
- wszyscy podkreślali kryzys psychiczny jaki przeżywali, stad niezwykle ważny jest kontakt z chorym, choćby telefoniczny, audio, a może bezpośrednio, pomoc w zakupach, dostarczeniu posiłków, lekarstw, urządzeń wspomagających itp.;
- po przebytym COVID wszyscy czują się na ogół źle zarówno zdrowotnie jak i psychicznie, wymagają rekonwalescencji. Absolutnie konieczne jest przeprowadzenie badań możliwie kompleksowych ale najważniejsze to badania krwi i moczu oraz tomografia lub rtg płuc a także ekg, a po badaniach konsultacja pulmonologa i kardiologa.

Zarząd w porozumieniu z osobami, które przeszły COVID przygotuje kolejne propozycje pomocy członkom stowarzyszenia.

[EEN]