Solidarność to znaczy razem

Pamięci ofiar stanu wojennego


W pobliżu Bazyliki oo. Jezuitów przy ul. Kopernika w Krakowie znajduje się tablica PAMIĘCI OFIAR STANU WOJENNEGO. Każdego roku 13 grudnia, od kilkudziesięciu lat, spotyka się tutaj grupa działaczy Solidarności i opozycji, aby złożyć hołd ofiarom stanu wojennego. Przez lata uroczystość była poprzedzona, mszą św. orgaznizowaną aż do śmierci przez dr. Janusza Kutybę a później jego żonę Halinę i inne osoby, a obecnie przez ludzi Solidarności służby zdrowia.
Od chwili powstania Stowarzyszenia "Sieć Solidarności" w 2012 roku, przyłączyła się ona także do tej uroczystości.

W tym roku, przed Tablicą "Pamięci Ofiar stanu wojennego" spotkali się działacze NSZZ "Solidarność" Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie (dawniej Akademii Medycznej i Państwowego Szpitala Klinicznego), członkowie Stowarzyszenia Sieć Solidarności, przybył wiceprezydent m. Krakowa Bogusław Kośmider, przewodniczący Platformy Obywatelskiej w Krakowie, obecna była grupa młodzieży ze Stowarzyszenia Nowa Generacja. Po kilku latach znowu byliśmy dosyć licznie.

Krótkie przemówienie, przypominające ofiary stanu wojennego, a wśród około st ofiar: poległych górników z Kopalni Wujek, ofiary z manifestacji w Gorzowie, Gdańsku, Wrocławiu, ofiary także z Krakowa: Bogdan Włosik, Ryszard Smagur, Andrzej Kowalczyk, Janina Drabowska, Janusz Bialik, Adam Grudziński, Tadeusz Frąś i wiele innych często nieznanych, wygłosił Edward E. Nowak. Mówił, że w wyniku represji stanu wojennego internowano około 10 tys. osób, 12 tys. osób zostało skazanych, 1700 internowano w specjalnych obozach wojskowych, ponad 200 tys. osób ukarano prze kolegia, milion ludzi wyemigrowało z Polski, steki tysięcy pozbawiono, pracy, nauki, możliwości rozwoju.

Później głos zabrał Kamil Kociołek ze stowarzyszenia młodzieży, a następnie odmówiliśmy modlitwę za zmarłych, złożyliśmy kwiaty i zapaliliśmy znicze pod tablicą. Dwoje kolegów trzymało flagi Polski i Unii Europejskiej. Nieco wcześniej kwiaty złożyła delegacja Stowarzyszenia "Polska 2050".

Uroczystość była filmowana przez kol. Krzysztofa Nowaka, a na zakończenie kol. Paweł Kozłowski, który fotografował uroczystość wykonał pamiątkowe zdjęcie.
[EEN]

Zdjęcia


fotografii: 14, na stronach: 1